Try to praise the mutilated world.⠀
Remember June's long days,⠀
and wild strawberries, drops of rosé wine.⠀
The nettles that methodically overgrow⠀
the abandoned homesteads of exiles.⠀
You must praise the mutilated world.⠀
You watched the stylish yachts and ships;⠀
one of them had a long trip ahead of it,⠀
while salty oblivion awaited others.⠀
You've seen the refugees going nowhere,⠀
you've heard the executioners sing joyfully.⠀
You should praise the mutilated world.⠀
Remember the moments when we were together⠀
in a white room and the curtain fluttered.⠀
Return in thought to the concert where music flared.⠀
You gathered acorns in the park in autumn⠀
and leaves eddied over the earth's scars.⠀
Praise the mutilated world⠀
and the gray feather a thrush lost,⠀
and the gentle light that strays and vanishes⠀
and returns.⠀
⠀
—Adam Zagajewski, (1943-2021)
Translated from the Polish by Clare Cavanagh
Spróbuj opiewać okaleczony świat,
Pamiętaj o długich dniach czerwca,
I o poziomkach, kroplach wina rose.
O pokrzywach, które metodycznie zarastały
Opuszczone domostwa wygnanych.
Musisz opiewać okaleczony świat.
Patrzyłeś na eleganckie jachty i okręty;
Jeden z nich miał przed sobą długą podróż,
na inny czekała tylko słona nicość.
Widziałeś uchodźców, którzy szli donikąd,
Słyszałeś oprawców, którzy radośnie śpiewali.
Powinieneś opiewać okaleczony świat.
Pamiętaj o chwilach, kiedy byliście razem
w białym pokoju i firanka poruszyła się.
Wróć myślą do koncertu, kiedy wybuchła muzyka.
Jesienią zbierałeś żołędzie w parku
a liście wirowały nad bliznami ziemi.
Opiewaj okaleczony świat
I szare piórko zgubione przez drozda,
i delikatne światło, które błądzi i znika
i powraca.